Rekomendacje
Anuś dziękuję Ci kochana za tak piękne słowa i zrozumienie. Cieszę się ogromnie, bo widzę Twoje zmiany i czuję Twoją cudowną energię, wrażliwość I czułość❤️ Podziwiam to, w jaki sposób to robisz, z jakim zrozumieniem szacunkiem i uważnością. Nic na siłę bez pośpiechu nacisku bez „pogwałcania „siebie czy też innych. Jakoś wtedy i ja czuję się lepiej idąc swoją drogą w swoim tempie i cieszę się ze mam wokół siebie ludzi, którzy mają tak jak ja czy też ja mam tak jak oni😀❤️ Nie jestem sama i jest to ogromnie wspierające💖Anuś, cudownie iść z Tobą💖😍 Bardzo Ci za to dziękuję i za to, jaka jesteś i że po prostu jesteś❤️ Niech Ci wszystko sprzyja niech skrzydła rosną Ci jak największe i samych cudowności ❤️❤️❤️❤️ Im bardziej kocham Siebie tym bardziej kocham Ciebie świat , ludzi i wszystko wokół❤️❤️
– B.
I have known Anna for many years. She has been my very good and dear friend. From the day one when we met, I knew there is something very special about her and we basically click and been friends ever since. Anytime I needed help, she was there for me. Always listening and guiding me in the right path/directions. This past February, when my father died, she helped me with my grief. I remember that those were the hardest days of my life and she performed Akashic record with me, where I was able to see and talk to my own father!!! I was speechless about her ability to get me into right dimensions and also very satisfied that I could tell my dad everything what I wanted since his fast departure. I am very happy that she has those special gifts and is able to help people. She is very loyal friend who is always there for others. Please, if you have any problems, don’t hesitate and trust her with her amazing gifted abilities. . She knows what she is doing!
– Zuzanna M.
Byłam u Ani na czytaniu z Kronik Akaszy. Pierwszy raz eksperymentuje ten rodzaj przekazu, gdzie tutaj Ania była mediatorem pomiędzy mną, a tym co wyższe. Miałam nurtujące mnie pytania, na które odpowiedzi tylko potwierdziły się. Ugruntowały drogę po której już idę więc moja własną w połączeniu z wyższym prowadzeniem. Do Ani mam zaufanie, nie pierwszy raz skorzystałam z jej wsparcia, gdyż wiem, że jest to osoba dla której rozwój jest niezwykle ważny. Nie trafiamy na siebie przez przypadek i nie z każdym rezonujemy. Intuicja jest tutaj główną wskazówką. Lubię bardzo samoświadomy rozwój, ale wiadomo że wsparcie drugiej osoby umacnia nas i to co robimy dla siebie. Dziękuję ci Aniu za wspólny czas spędzony razem pełen światła i dobroci
Od kilku dni usiłuję się tu dostać…i w końcu jestem Rozpoczęłam ten rok w poczuciu ogromnej wdzięczności za najmniejszą nawet rzecz. To bardzo dobre uczucie i ściśle się wiąże z Anią, którą sobie wymodliłam i mimo, iż nie trafiłyśmy na siebie od razu, to to był i tak mój czas, jedyny i właściwy.. Nosiłam w sobie dziecięce traumy od lat i od tego plecaka już mi ciężko było iść i to wtedy, płacząc i wołając o pomoc naprawdę z głębi serca, przyszła do mnie Ania. Była pierwszą osobą, która pomogła mi utulić tę mała Marlenkę, która od lat na to czekała i tak bardzo za mną tęskniła. Myślę, że moje wcześniejsze terapie, były po to, by mnie przygotować na pracę z WD….jeśli na to się można w ogóle przygotować( kto pracował ten wie). Kiedy stajemy w prawdzie i pragniemy zmiany swojego życia, to odpowiedzi do nas przychodzą i znajdujemy te odpowiedzi. Aniu, dziękuję Bogu za Jego przytulenie mnie przez Ciebie. Nosiłam w sobie głębokie poczucie niezasługiwania, poczucie, że nie jestem warta, poszukiwałam na zewnątrz, by zapełnić ten brak. Kiedyś trafiłam na kazanie ks. Pawlukiewicza o tym, że gdzieś w sercu na dnie, Jezus na białym kamyku napisał nasze imię, zapragnęłam wtedy to odkryć. Bardzo nie lubiłam swojego imienia, tak bardzo byłam odcięta od siebie. Dziękuję, że dzięki Tobie wracam do siebie, ten powrót mnie cieszy a ta mała dziewczynka tuli Cię i dziękuje Ci, że wróciłaś ze mną po nią, bo naprawdę już długo na to czekała. To powrót do siebie, do akceptacji siebie, do pokochania siebie z całym tym bałaganem, którego wcześniej doświadczyłam z wybaczeniem sobie tych błędów jakie popełniłam i to jest okey. Przychodzimy tu, by doświadczać. Pracujemy z Anią już parę miesięcy i mimo iż wiem, że jeszcze droga daleka, to czuję ogromną ulgę i dziękuję Ci za to. Weszłaś ze mną w najgorsze bagno zranień, bym mogła te rany ukochać, utulić i zaakceptować. Nikt z nas nie daje ogłoszenia w prasie, o tym, co czuje, o tym jak nas boli, staramy się dostosować..nie wychylać, bojąc się niezrozumienia, ocenienia nas źle…o naszych bólach wiedzą nieliczni i dobrze mieć kogoś, przed kim możemy się otworzyć…ale tu..potrzeba zejść naprawdę głęboko do serca i duszy. Aniu…Ty wiesz jak bardzo jestem Tobie wdzięczna za to, co robisz dla mnie, dziękuję również za to, że jesteś dostępna poza sesją, bo czasami nie możemy czekać na odpowiedź za długo i coś trzeba wiedzieć na już. Ta mała dziewczynka uśmiecha się teraz do Ciebie i do świata i jest wdzięczna, bo ja także trzymam ją za rękę i już JEJ nigdy nie zostawię!!! Piszę to wszystko nie tylko z wdzięczności do Ciebie, bo Ty o tym wiesz ale także dla świata, może ktoś, kto teraz to czyta, też pragnie zmiany swojego życia i czuje ból ale nie ma sił zrobić tego kroku, bo nie wie gdzie iść, do kogo się zgłosić…więc TO JEST TWÓJ CZAS, nie wahaj się i nie czekaj, Twoje wewnętrzne DZIECKO, czeka już na pewno długo. W duchu głębokiej wdzięczności i miłości z serca pozdrawiam
– Marlena Nowak
Ania Twój Czas, ciepła i empatyczna, dostępna również poza wyznaczonymi sesjami, co bardzo wspomaga proces i pozwala poczuć się bezpiecznie i zaopiekowaną. Trafiłam na Anię nie przez przypadek i w odpowiednim dla nas momencie. Pomogła mi odkryć głęboko schowane rany, na które wcześniej nie byłam gotowa, by znowu ich doświadczyć, uszanować w tym Siebie i uleczyć. Bez ślizgania się po powierzchni, boleśnie i intensywnie, ale skutecznie, a o to chodzi przecież w przygodzie powrotu do siebie, by zobaczyć bez ogródek własną krzywdę. Jej energia pozwoliła mi uaktywnić kontakt z moją własną boską, kosmiczną częścią. Ani doświadczenia są poniekąd przetartą ścieżką, gdyż podobni do siebie jesteśmy jako istoty na każdym poziomie. Polecam współpracę z Anią, z miłością serca.
– Iza
Dzięki Ani udało mi się udać wgłąb siebie i cofnąć w czasie. Poprzez prace z wewnętrznym dzieckiem połączyłam emocje, z którymi borykałam się teraz, z wydarzeniami w przeszłości, które mnie w określony sposób ukształtowały. Praca z wewnętrznym dzieckiem uzdrawia, na wielu poziomach. Po pewnym czasie zauważasz na początku subtelne, z czasem coraz wyraźniejsze zmiany. Inaczej reagujesz na te same zdarzenia, doceniasz siebie, podchodzisz do siebie z miłością i nie pozwalasz już na zaistnienie sytuacji, które nie są dla ciebie dobre. Co podoba mi się najbardziej w podejściu Ani to odrzucenie pozycji ofiary, wzięcie odpowiedzialności za siebie i swoje życie, postawienie na emocje aktywne – bo to z nich płynie siła potrzebna do wprowadzenia zmian. Ania jest osobą wręcz idealną jako przewodnik w takim procesie. Czuję się z nią bezpiecznie, mam do niej zaufanie na każdym z etapów i mogę całkowicie polegać na jej doświadczeniu. Jestem niesamowicie wdzięczna losowi, że postawił na mojej drodze Anię, i Ani za nieocenioną pomoc w uzdrowieniu mojej duszy i poukładaniu siebie.
– Izabella
Warsztaty z Anią mają niesamowitą moc, gorąco polecam. Ania jest niezwykle ciepłą i serdeczną osobą, która potrafi zatroszczyć się i uważnie słuchać każdego z uczestników, udzielając rad i wskazówek. Widać, że w warsztaty wkłada całe swoje serce. Doświadczenia, którymi się dzieli, często tak bardzo przypominały moje własne, że to na pewno nie przypadek, że się spotkałyśmy! Dziękuję za cudowną odmianę moich relacji z sobą i dziećmi!
– Gosia
Witam kochani Po wczorajszym live Ani dotarło do mnie jeszcze bardziej,że moja praca z wewnętrznym dzieckiem to jest to czego najbardziej potrzebowałam i nadal potrzebuje Całe swoje życie byłam ” zadowalaczem” innych, wszyscy inni byli ważniejsi niz Ja sama. Oddawałam im swój czas, uwagę, pomagałam,wspierałam a kiedy Ja potrzebowałam wsparcia nie ooniecznie dostawałam to od nich. Byłam wychowana w domu gdzie zawsze musiałam być grzeczna miła i cicha. Do dziś mój tata wymaga tego ode mnie mówiąc, że mam być miła i kulturalna i wiecie to jest ok ale nie kiedy inni są dla Ciebie nie mili czy też wredni złośliwi czy agresywni. Byłam ” zadowalaczem” mojej mamy, która była nerwowa, robiła awantury, krzyczała i czegokolwiek byśmy z moją siostrą nie zrobiły zawsze było według niej nie tak.Dlatego teraz tak trudno jest mi wychodzić ze strefy komfortu wychodzić z tym co mam w sobie do świata bo boję sie oceny krytyki.Mam w sobie nadal wciąż dużo lęku i strachu, ciągle czuję się niedostatecznie dobra.Swoim rozwojem zajumuje się od blisko 30 lat Aż mi się nie chce wierzyć,że to już tyle lat. I tak jak Ania wczoraj powiedziała czas wyjść ze strefy komfortu i robić swoje z miłościa, radościà Jestem wdzięczna Ani ogromnie za ta przestrzeń gdzie czuję się bezpiecznie, gdzie czuję się widziana, zaopiekowana, otulona miłościa Bardzo tu ze mna wszystko rezonuje: szacunek, bliskość,ciepło bijace od Ani, pradziwość, szczerość, zrozumienie, anielskość, dobroć, wsparcieTo jest mòj świat to jest to co daje sobie i co chce dawać innym jeszcze e szerszym wymiarzeAniu dziękuję Ci, że po prostu jesteś i niesiesz to światło i miłość. Namaste P.s ksiażki mam i z serca polecam Moc miłości dla Was wszystkich
– B.
„Aniu, Ja nie wiem skąd Ty się wzięłaś ale los nie przysłał Cię tu przypadkowo! Masz taki dar trafiania do ludzi, czuć od Ciebie prawdę i spokój. Nie ściemniasz, że już jesteś poświęconą ,że już Ci nic nie wywala, Że już tylko lewitujesz w miłości i pięknie. Nie , Ty mówisz prawde. Już znamy się trochei za każdym kolejnym razem jestem wzruszona i szczęśliwa że Cię spotkałam. Potrafisz wszystko wyjaśnić tak z serca z łagodnością choć wiem też , że potrafisz rzucić mięchem Bije od Ciebie szczerość. Cieszę się na każde nasze kolejne spotkanie. Dziękuję że jesteś. „
– Magda
– Edyta
„Słowa do ognia trafione w samo sedno. Ty uspokoiłaś moje lęki, rozpaliłaś we mnie iskrę i teraz wiem czego chcę, konsekwentnie powoli do celu i nikt nie jest w stanie już spowodować abym zwątpiła. Dziękuję i za to że nic nie jest w stanie nas poróżnić mimo naszej odmienności.”
– Ewa
Tobie również mogę pomóc
Moja praca opiera się głównie na metodzie wewnętrznego dziecka oraz pracy z Gniewem. Polega na procesowaniu emocji. U mnie jest konkretna praca. Omawiamy to, co na tą chwilę jest najbardziej istotne i wprowadzam to w proces. Cały czas jestem przy Tobie i prowadzę Ciebie, podążając za moim głosem docierasz do źródła problemu. Wracamy do chwil, w których powstały tramy i dzięki takiemu procesowi uwalniamy je.
Wykorzystuję także swoje dary i talenty, które odkryłam dzięki pracy z wewnętrznym dzieckiem i wykorzystuję je również w swojej pracy. Pracuję z energią i poddaję się temu co przychodzi w trakcie procesu bo wiem, że jest to dla najwyższego dobra klienta.