Jak ja rozumiem pracę z wewnętrznym dzieckiem ?
Jest bardzo dużo różnych informacji, artykułów i filmików, które wyjaśniają jak pracować. Czytając różne grupy i posty uświadomiłam sobie, że wielu ludzi jednak do końca nie wie na czym polega praca z wewnętrznym dzieckiem i jaka to jest wartościowa metoda.
Dla mnie okazała się najbardziej skuteczną metodą, która pozwoliła mi na totalną wolność i spokój.
Czy Ty też marzysz o życiu w zgodzie ze sobą, gdzie respektowane są Twoje granice? Gdzie masz wkoło ludzi, którzy Ciebie szanują, doceniają, gdzie Twoje zarobki są takie jakie sobie wymarzyłeś/aś?
To powiem Tobie, że odpowiedź na te pytania jest bardzo prosta. To właśnie praca z wewnętrznym dzieckiem może Ciebie właśnie tam doprowadzić. I jak to zrobić. A więc trzeba dać sobie ten czas, uwagę. Potrzeba wrócić do tych momentów, w których były sytuacje (traumy) gdzie zrodziły się różnego rodzaju przekonania na temat nas samych, pieniędzy, związków, finansów. To właśnie w takich momentach zwanych traumami przestaliśmy wierzyć w siebie, to właśnie w takich momentach przestaliśmy kochać siebie. To właśnie w takich momentach zostaliśmy złamani przez rodziców czy opiekunów.
Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że mamy jakieś błędne przekonania czy wyobrażenia na jakiś temat. Dopiero na sesji wychodzi, że w związku z jakimś traumatycznym dla nas wydarzeniem teraz nie mamy pieniędzy albo jeśli mamy to szybko się rozchodzą albo w pracy ktoś nam dokucza, albo nas nie docenia i zamiast zajrzeć w siebie, zmieniamy pracę, kolejnych partnerów a problemy tkwią w nas nadal. Potrzeba wrócić tam do tych momentów i to uzdrowić. Powiedzieć tej małej dziewczynce czy temu małemu chłopcu że miało prawo czuć złość jeśli czuje złość, że miało prawo czuć gniew.
Te emocje nie są NEGATYWNE! One są nam również potrzebne. Bo mówią nam kiedy nasze granice były przekraczane. Jako dzieci nie mieliśmy prawa często mówić co czujemy. Nie mieliśmy prawa mówić swojej prawdy. I jako dorosłe osoby jesteśmy bardzo niedojrzali emocjonalnie.
Kiedy chodziłam na terapię od współuzależnień dowiedziałam się że jestem w ogóle niedojrzała emocjonalnie. Że moje zachowania często są bardzo nieadekwatne do sytuacji. Wybuchałam i się złościłam z byle powodu.
Dopiero kiedy spotkałam się z tą małą Anią, kiedy weszłam w to co ona czuła i przeżywała, kiedy zaakceptowałam te wszystkie uczucia to miałam szansę na uleczenie i uzdrowienie siebie. Nie możemy lekceważyć i udawać że tych uczuć nie ma!! Musimy wejść w każde te uczucia, zmierzyć się z nimi i je zaakceptować. Dopiero wtedy mamy szansę zmieniać swoje życie i do tego właśnie służy praca z wewnętrznym dzieckiem. To jest spotkanie ze sobą. To jest w końcu zwrócenie się ku sobie. Tyle razy zastanawiałam się jak pozbyć się tej złości czy gniewu… teraz już nie muszę się nad zastanawiać ponieważ przyjrzałam się temu i się okazało że wcale to nie jest takie straszne. I oddałam to tym, od których to przyszło.
Zachęcam z całego serca dajcie sobie tą szansę. Jeśli czujesz że Twoje życie nie jest takie jakie sobie wymarzyłeś/aś, jeśli czujesz, że żyjesz poniżej swoich możliwości to daj sobie tą szansę. Nie czekaj bo teraz właśnie jest Twój czas ‼️